Różne dachy, różne potrzeby
Decydując się na fotowoltaikę możemy liczyć na pomóc fachowych firm, które zajmują się nie tylko montażem, ale także doradztwem i konfiguracją sprzętu. Poszczególne panele różnią się wymiarami czy mocą, ale o ostatecznym efekcie decyduje także osprzęt. Kluczowym elementem jest np. falownik, zwany też inwerterem. To urządzenie, którego zadaniem jest zamiana prądu stałego – generowanego przez ogniwa fotowoltaiczne – na prąd zmienny, czyli taki, który płynie w naszym gniazdu.
W domu najczęściej spotykamy instalację jednofazową, ale prąd trójfazowy to także popularny widok szczególnie tam, gdzie energia eklektyczna wykorzystywana jest do zasilania kuchenek, płyt grzewczych czy kotłów elektrycznych.
Prąd produkowany we własnej elektrowni słonecznej można wykorzystywać na bieżące potrzeby gospodarstwa domowego, a nadwyżkę oddawać do sieci, zmniejszając tym samym comiesięczne rachunki za prąd. Inna opcja to zamontowanie lokalnego zasobnika energii w postaci akumulatora o dużej pojemności. Magazynowana tam energia może być wykorzystywana wtedy gdy ogniwa na dachu produkują mniej prądu – np. w pochmurne, deszczowe dni lub po zachodzie słońca.
Prąd trójfazowy a inwerter
W sprzedaży spotkamy obecnie zarówno inwertery jedno jak i trójfazowe. Który jest lepszy? To wszystko zależy od zapotrzebowania domu na energię elektryczną. Przyjmuje się, że dla mniejszych budynków, wystarczająca będzie kompaktowa instalacja z inwerterem jednofazowym. Pozwala on na przyłączenie fotowoltaiki o mocy do 3,68 kWp, co wynika z obowiązujących przepisów. Jeśli potrzebujemy więcej lepszy będzie falownik wykorzystujący prąd trójfazowy.
Moc rozdzielana jest symetrycznie na każdą z faz. Taki falownik pozwala także na efektywniejsze wykorzystywanie wyprodukowanej nadwyżki energii. Ale wybierając konkretne urządzenie, warto kierować się także innymi parametrami. Pamiętajmy, że nawet najlepsze ogniwa nie będą przynosić optymalnych korzyści, jeśli postawimy na nieefektywny inwerter.
Na co jeszcze zwrócić uwagę decydując się na fotowoltaikę?
Wysoka jakość podzespołów i zapas mocy to podstawa, ale sprawdźmy też, czy instalacja w naszym domu będzie pracować efektywnie. Warto mieć na uwadze np. przyszłe planowane inwestycje – nie tylko na naszej działce, ale w okolicy. Wyższe budynki, drzewa czy elementy infrastruktury mogą przysłaniać nasz dach i w efekcie powodować spadek jego nasłonecznienia.
Konstrukcja dachu musi wytrzymać dodatkowy ciężar instalacji fotowoltaicznej – nie tylko samych paneli, ale także mocowań i okablowania. Decydując się na zakup systemu, warto wcześniej poprosić sprzedawcę o symulacje możliwych zysków energetycznych. Na efektywność paneli wpływa nie tylko chwilowe nasłonecznienie, ale także np. kąt nachylenia dachu czy jego orientacja względem stron świata.